INMED S.A. – rzetelność, technologia i odpowiedzialność wpisane w DNA firmy

Silna pozycja w kraju to efekt konsekwentnej strategii: rozwój przez jakość, nowoczesność i stabilność. Ale INMED to również firma o coraz szerszym zasięgu międzynarodowym. Dziś jej produkty znajdują się w szpitalach na całym świecie – od Europy, przez Bliski Wschód, aż po Afrykę i Amerykę Południową.

- W większości krajów obowiązują normy bardzo zbliżone do unijnych, które spełniamy od samego początku naszej działalności. Certyfikat CE to dla wielu państw gwarancja jakości, dlatego coraz więcej placówek decyduje się na nasze rozwiązania – tłumaczy Tomasz Czarnecki, Prezes Zarządu INMED S.A.

Firma aktywnie rozwija nowe rynki – aktualnie prowadzone są działania w Kazachstanie, a dużym wyzwaniem i szansą jest przygotowanie produktów na rynek amerykański, który wymaga dostosowania do innych standardów technicznych.

Technologia z myślą o człowieku

Portfolio firmy obejmuje m.in. kolumny chirurgiczne i anestezjologiczne, panele nadłóżkowe, systemy rurociągowe dla gazów medycznych i osprzęt stanowiskowy. W INMED liczy się nie tylko funkcjonalność, ale również wygląd – bo komfort pacjenta i estetyka wnętrz medycznych mają dziś coraz większe znaczenie.

- Byliśmy pierwszą firmą na świecie, która wprowadziła do wyrobów medycznych miedź przeciwdrobnoustrojową. Jako jedni z pierwszych użyliśmy także Corianu – dzięki temu nasze produkty wyglądają lepiej i są bardziej przyjazne pacjentowi – mówi Tomasz Czarnecki.
Z myślą o najmłodszych pacjentach powstała kolorowa linia paneli MERYfun dla oddziałów dziecięcych. Z kolei najnowszy produkt – kolumna sufitowa LISSAclassic – została zaprojektowana we współpracy z pracownią designerską oraz lekarzami w oparciu o badania fokusowe. Oprócz wyjątkowego wyglądu produkty są też łatwe w czyszczeniu, mają ukryte kable i dodatkowe funkcje, np. wbudowane radio.

- Ten wyrób wygląda zupełnie inaczej niż wszystko, co do tej pory było na rynku. I choć pacjent na sali operacyjnej może tego nie zauważyć, lekarz doceni wygodę i komfort pracy – mówi prezes Zarządu INMED S.A.


Bezpieczeństwo finansowe jako podstawa rozwoju

Rok 2024 był trudny dla wielu firm – inflacja, wysokie koszty energii i skutki globalnych kryzysów zmusiły przedsiębiorców do szukania oszczędności. INMED utrzymał stabilność dzięki zapasom finansowym, ale również dzięki decyzjom optymalizacyjnym: refinansowaniu kredytów, modernizacji systemów, inwestycji w fotowoltaikę oraz systemy MES i APS, które pozwalają lepiej zarządzać produkcją i kosztami pracy.

- Musieliśmy przyjrzeć się kosztom z większą uwagą – to dobry moment, by uporządkować wiele procesów. Nasza płynność od lat jest na dobrym poziomie, co pozwala nam inwestować z głową – mówi Tomasz Czarnecki.

Firma współpracuje z Krajowym Rejestrem Długów, szczególnie przy weryfikacji nowych kontrahentów z sektora MŚP. Dzięki temu unika ryzyka współpracy z nierzetelnymi firmami i zabezpiecza swoje interesy.


Płacimy zawsze – i na czas

Od 2020 roku INMED należy do programu Rzetelna Firma. Otrzymał Diamentowy Certyfikat Rzetelności Płatniczej – nie bez powodu.

- Przez 30 lat działalności nigdy nie zdarzyło się, byśmy zalegali z płatnościami. Zawsze priorytetem jest dla nas ZUS, podatki, wynagrodzenia i nasi dostawcy – to podstawa zdrowego biznesu – mówi Tomasz Czarnecki.

Firma zauważa też praktyczny wymiar takiej rzetelności – w czasie pandemii dostawcy wybierali INMED jako jednego z pierwszych odbiorców towaru, wiedząc, że płatność nastąpi szybko i bezproblemowo. To z kolei przekładało się na dostępność surowców i utrzymanie ciągłości produkcji.

Fundacja INMED – pomoc, która płynie z serca

W 2021 roku powołano Fundację INMED Krystyny i Edwarda Karczewskich, która przejęła projekty pomocowe realizowane dotąd nieformalnie przez rodzinę i firmę. Fundacja wspiera m.in. dzieci chore i z niepełnosprawnościami, osoby prywatne i szpitale, w tym dwie zagraniczne placówki – na Madagaskarze i w Palestynie.

- Nasi pracownicy pomagają charytatywnie, po godzinach. Organizujemy bale charytatywne, wysyłaliśmy transporty medyczne na Ukrainę – nawet wtedy, gdy było to niebezpieczne. Jedno z naszych aut zostało ostrzelane. Mimo to działaliśmy dalej, bo wierzymy w sens tej pomocy – dodaje Tomasz Czarnecki.

Zespół, który buduje wartość

Siłą INMED są ludzie. Firma zatrudnia dziś około 100 osób, z czego ponad połowa pracuje tu od 10 lat i dłużej. Są też osoby związane z firmą od samego początku. Wysoka retencja to nie przypadek – to wynik zaangażowania, zaufania i przestrzeni, jaką otrzymują pracownicy.

- Zespół budujemy od lat. Dajemy naszym kierownikom dużą swobodę, a ja staram się być bardziej mentorem niż operacyjnym szefem. Dzięki temu firma działa dobrze nawet wtedy, gdy mnie nie ma – bo ludzie są kompetentni i samodzielni – podsumowuje Tomasz Czarnecki.